poniedziałek, 7 marca 2011

Ciastka z białą czekoladą, morelami i ziarnem tonka





IMG_3690

-To co, nie będziesz już piekła żadnych ciast, tylko te ciasteczka?

-…???

-One są tak pyszne, że żadne ciasto nie jest w stanie im dorównać…

-…:):):)


ciasteczka z tonką_thumb[3]

Tonka brzmiała dla mnie niokreślenie egzotycznie. Afryka…? Najpierw czytałam o niej u Bei i przyznam, że trochę zlekceważyłam, bo… gdzie takie cudo dostać*…? Okazało się, że tonkowiec wonny rośnie w Wenezueli, Brazyli, a także w Nigeri. Pomyślałam wtedy, że rozejrzę się za nią gdzieś, kiedyś…, bo na południe Ameryki raczej się nie wybieram, a do Nigerii tez strasznie daleko…
Całkiem niedawno wspomniała o niej Lo, a później upiekła śliczne ciasteczka z tonką. Wtedy przepadłam… Zaczęłam szukać w internecie, ale kiedy pod nazwą tonka spotkałam całe mnóstwo zabawek i perfum, dałam sobie spokój. Przyjdzie czas, to znajdę tę tonkę… Ale tonka sama mnie znalazła…!!! Lo była tak miła i wspaniałomyślna, że mnie zaskoczyła. Włożyła cenne ziarenka do koperty i ja stałam się ich właścicielką:). Życzyła, aby zapach oczarował mnie tak, jak ją:). I oczarował, bo jest jest obłędny. Takie niepozorne ziarenka a tyle w nich aromatów. Jak dla mnie kokos, wędzona śliwka, cynamon i coś takiego nieokreślonego jakby zapach… domu i bezpieczeństwa:). Lo, z całego serca dziękuję:)

Jeśli nie zdobędziecie tonki, jej aromat można zastąpić ziarenkami wanilii. Myślę, że ciasteczka będą równie smaczne, a ich konsystencja i niesamowity smak powstały z połączenia moreli i białej czekolady zostaną w pamięci na dłużej.


IMG_3748

Ciastka z białą czekoladą, morelami i ziarnem tonka (źródło:Pistachio)

Moelleux chocolat blanc avec de la fève tonka.

przepis na 15-16 ciasteczek

85 g masła (rozpuszczonego i schłodzonego do temperatury pokojowej)
35 g cukru
115 g (1/2 szklanki) rozpuszczonej w kąpieli wodnej białej bzekolady
2 małe jajka
30 g (1/4 szklanki) maki pszennej
1/4 -1/2 ziarna tonka (świeżo startego)
7 sztuk moreli suszonych pokrojonych w drobną kostkę

Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Zmiksować razem jajka z cukrem do uzyskania puszystej masy (2 minuty). Dodać masło, czekoladę i miksować do połączenia się składników. Dodać mąkę, morele i ziarno tonka. Wymieszać. Przelać ciasto do wysmarowanych masłem foremek do muffinek (piekłam w silikonowej formie) na wysokość 2 cm. Piec do zezłocenia się ciasteczek (u mnie to trwało 17 minut).


IMG_3713 IMG_2897

*dzwoniłam do hurtowni La Monde i dowiedziałam się, że w kwietniu tonka powinna być w ich otwierającym się sklepie internetowym( tel. 22 590 10 90, Marywilska 26, Warszawa); cena prawdopodobnie ok. 46 zł/65 g.

34 komentarze:

  1. Pięknie wyglądają... a pachną i smakują pewnie jeszcze ładniej. Rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasteczka z tonką...TY wiesz,jak zaczarować tydzień Ewelino.Po prostu Ci ich zazdroszczę.Cudne są i pysznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają obłędnie, tak jakby się unosiły nad kubkiem! a zapachu nie jestem w staie ogarnąć ;)
    mam nadzieję, że uda mi się kiedyś ją upolować, bo też już tyle o niej czytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ Ci fajnie! Ja sobie na razie o nich pomarzę nad kubkiem kawy, a potem, jak już się obudzę, to poszperam w internecie, bo tak śliczne nasionka to tutaj nieosiągalne. Miłego popołudnia, Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Tonka czy bez tonki, te ciastka iu tak są boskie. Morele i biała czekolada już wywołują u mnie pozytywne uczucia...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio Afryka kojarzy mi się z jednym...smutno jakoś.
    A ciasteczka smakowite, mniam...
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj moja kochana i teraz Ty tą "tonką' Czarujesz. Ja własnie tez czytałam u Bei, potem u Lo. Teraz Ty. Szukałam w sklepach, ale niestety ni huhu :(((
    Ciasteczka wyglądają bosko i pewnie równie bosko smakują.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Tonka... Znam ją. Dzięki uprzejmości Bei. Ach! Jak ona wspaniale pachnie, jak cudownie aromatyzuje... Tak. Zdecydowanie można się zakochać. A te ciasteczka - majstersztyk!

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudne, wyglądają jak małe słodkie sucharki. Złociste :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewelajno,
    wspaniale!!! Cieszę się bardzo, że i Ciebie oczarowanie dopadło za sprawą tego niepozornego skarbu. A ciasteczka upiekłaś cudne. Te serduszka są czarujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam pojęcia o istnieniu tonki, nawet tu we Francji jej nie widziałam, hmm..rozejrzę się ;) Piękne serduszka!!

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne ciacha! a o tonce pierwsze słyszę :-) fajnie, że o tym napisałaś! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj przepadałam :-). Będę musiała upiec :-). A z tonką tak jak piszesz też się kiedyś spotkam jak przyjdzie czas.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ewelino Droga,
    to dopiero! Ja za tonka, tutaj w Brukseli chodzilam bardzo dlugo. Na francuskich blogach uzywana jest tak czesto, ze tylko sie denerwowalam, ze nie moge jej nigdzie kupic. ALe w koncu udalo mi sie jakies 3 tygodnie temu. Sprzedawca mial akuret ostatnie 4 ziarenka, ktore sprzedal mi za 1 euro, mowil, ze symbolicznie...I w koncu dzis rano sprobowalam. Wpis planowany na jutro. Smak i zapach ma obledny, taki migdalowo-kokosowy moim zdaniem, a cud-maz, nie wiedzac co smakuje powiedzial, ze to z kokosem...Musze wyprobowac i Waszych ciasteczek, bo zapowiadaja sie znakomicie. Po glowie chodzi mi jeszcze sernik z tonka. No, zobaczymy. Usciski serdeczne, Anna

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewelinko kochana, pięknie u Ciebie jak zawsze. Ciasteczka wyglądają cudownie i chetnie bym wpadła na jedno i na kawusię :) No, dobra na dwa może ;-)
    Tonkę znam, bo też dostałam go od cudownej osóbki, od Bei.
    Tonka pięknie pachnie, a dodana do ciasta tworzy taką jakąś magię, ten zapach jest po prostu świetny!:)) Lubię ją dodawać do ciast z owocami, z kruszonką. Właśnie do tej kruszonki, cos wspaniałego jak dla mnie:)

    Buziaki Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne ciasteczka :) A tonka brzmi dla mnie jak czarna magia. Kupię jak tylko na nią trafię! :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytam zakochana w ciasteczkach... :) Brzmi pysznie. Wygląda pysznie. I pewnie tak smakuje. :)
    Egzotyczne dzięki tajemniczym ziarenkom ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tonka... nie znam ;]
    ale poznam. kiedyś.
    piękne zdjęcia, wspaniałe ciasteczka... och, do tego aromatyczna herbata i jestem w niebie ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. ślicznie się prezentują te ciasteczka :) zachęciłaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne, słoneczne ciasteczka!
    aż chce się złapać jedno przez monitor i... do buzi:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie widziałam takiego połączenia, ale brzmi świetnie. Więc po nich nie chce się już piec nic innego? Ja wreszcie poszłam po rozum do głowy i zdobyłam tanią wanilię, więc może i tonka się znajdzie? Na razie częstuję się jedynym z Twoich serduszek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tonka, powiadasz? Ciekawe, czy w naszym szwedzkim warzywniaku prowadzonym przez Turków znajdzie się takie cudo...
    A zapytam na pewno, bo skoro chwalisz te ciasteczka, to na pewno są pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Już się przestraszyłam, że kompletnie zarzucasz pieczenie. Ufff....
    Ślicznie wyglądają te ciastka, ciekawa jestem ich smaku.

    Pozdrawiam w pędzie
    i lecę na uczelnię

    OdpowiedzUsuń
  24. No to czekamy na tonke :-)
    Bardzo ciepłe zdjęcia!
    Duże buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja juz sie z tonka nie rozstaje ;) Na szczescie jest dostepna w jednym z moich 'dyzurnych' sklepow. I potwierdzam - swietnie smakuje z morelami! Goscila we wczorajszym ciescie z marcepanem, mniam :) Ale i te ciasteczka bardzo do mnie przemawiaja (juz wtedy u Lo mi sie spodobaly...).

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Roszpunek - dziękuję, one są cudowne! Myślę kiedy znów upiec:)

    Amber - muszę zaczarować kolejny, bo to działa:)

    EVE - ja też go nie ogarniam, naprawdę...:)

    basiuP - a ja myślę, że u Ciebie to jakoś bardziej wszystko osiągalne, ale może się mylę...

    mikimamo - pozytywnych uczuć, z ciasteczkami, czy bez, na każdy czas Ci życzę!

    kasiu1977-częstuj się niestety juz tylko wirtualnie...

    Magdaleno - mnie też, bo ciągle o nim myślę...Co by powiedział, co by zrobił... Przedziwne... Buziak:*

    KucharzyTrzech - pod ostatnim zdjęciem jest info, gdzie będzie można ją znaleźć:)Jest nadzieja:)

    Zaytoon - bo Bea dobra kobitka jest:) A w tonce już się zakochałam:)I ja uściski:):):)

    cudawianki - dziękuję:)

    Evitaa - :):):)

    lo - tonka, smak, Ty... wszystko czarujące:) Dziękuję:)

    Marta - i takie są:)No..., były:(...

    Escapade Gourmande - lo, kupiła ją we Francji właśnie, co prawda w Paryżu, ale... może Ci się uda, przez internet np...

    aga - :)

    kabka - cieszę się, że poszerzyłaś dzięki temu wiadomości:)

    Mirihinnisa - :)życzę aby to było jak najszybciej:)

    anno - uśmiechałam się czytając Twoje słowa:)Cudny zbieg okoliczności:) Już obie znamy ten niesamowity aromat. U mnie było podobnie, kto próbował - mówił: ooo kokosowe:). Sernik z tonką mógłby być pysznością:)
    Uściski dla Ciebie, moja Kochana:*

    Majanko - to Ty nawet na dwie kawusie wpadaj:)O, i Ty znasz tonkę - obłędne zapachy dzięki niej wydobywają się z ciasta:), prawda?
    W kwietniu będę w Twoich stronach...:)

    Kasiu - bo z nią to chyba trzeba się oswoić, dla mnie tez tak było. U Bei przeszła jakoś niezauważenie..., ale już u Lo zaczęłam myśleć o niej intensywniej.

    Aniku - a ja zakochana i w tonce i w ciasteczkach, co będzie jak tonka się skończy... Mam nadzieję, że do tego czasu otworzą sklep, o którym piszę - obiecali...;)

    Karmel-itka - i ja jestem w niebie!

    magda k. - przepyszne są, nie zawiedziesz się:)

    korniku - i co udało się? :):):)

    Paula - pycha jak nie wiem co!

    karoLinko - chce się, chce, tylko innym tak smakowało, że chcieliby już tylko te ciasteczka i nic więcej:)

    Bellis - w tym Twoim warzywniaku różne cuda dają, może więc i tonkę mają:) A swoją drogą zrób kiedyś zdjęcia tego warzywniaka:)

    Usagi - nie , nie nie zarzucam - jak bym mogła...:). Ciasteczka są boskie! U Ciebie zdaje się takie maratony na tej uczelni... A swoją drogą ciekawe, że przez rok chodziłam tymi samymi ulicami co Ty...- no..., pewnie nie wszystkimi, ale zawsze:), i nawet podobnymi ze ścieżek Twojej siostry:)

    Mimi - czekamy, czekamy z niecierpliwością, ale wiesz, ze w Paryżu to ją spokojnie dostaniesz?
    Buziaki serdeczne!

    Bea - w Tym cieście, na które chciałaś się zamienić? O żesz..., i sklep masz pod bokiem, szczęściaro...! Jak ciasteczka upieczesz, zobaczysz jakie pyszne:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mhmh.. ale słodziutko wyglądają.. jak prawdziwe serduszka ;-) Daj gryza ;-D

    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. ciekawe jak dokładnie smakuje "tonka", przyznam, że zaskoczyłaś mnie tą nazwa

    OdpowiedzUsuń
  29. Biedr_ona - są przepyszne, po gryzie nawet wspomnienie nie zostało...

    Olu - samej tonki nie próbowałam;), ale są w niej wszystkie te smaki JEDNOCZEŚNIE:) jest niesamowita!

    OdpowiedzUsuń