wtorek, 30 sierpnia 2011

Znajdź różnice…

jeden dzień końca sierpnia2jeden dzień końca sierpnia5

Ciekawa jestem czy doświadczyliście kiedyś letniej mgły nad morzem? Czasem bywa tak, że w mieście upał i piekące słońce, a na plaży gęsta mgła. Ludzie ciągną z parawanami i leżaczkami, targają termosy i piłki plażowe marząc, że za chwilę znajdą się w pozycji horyzontalnej, a lekki wiaterek będzie owiewał ich w pół ubrane talie, albo miejsca po taliach…, ale zderzają się ze ścianą mgły, która panoszy się na całej plaży i muszą zrobić bolesny odwrót. Z powrotem więc, ociekając potem, bo przecież skwar nieziemski i mając nerwy bardzo wyczulone na cokolwiek nieprzewidzianego na swoje drodze, z leżaczkami, parawanami i dziecięcą piką plażową i jęczącym dzieckiem za rękę drepczą do hotelu, czy wynajętego pokoju, aby po obiedzie spróbować znowu i… czasem się to udaje:). Nawet ja kiedyś tak dreptałam… Bez zbędnych akcesoriów jednak…;)

Dziś chciałam Wam pokazać jak różnie w ciągu jednego dnia może wyglądać to nasze morze. A nawet jak może się zmienić w ciągu kilku godzin. Zdjęcia po lewej są robione o godzinie 7.00 w piątek 26.08, zdjęcia po prawej, tego samego dnia o godz. 10.30.

jeden dzień końca sierpnia1jeden dzień końca sierpnia3

Dzień nie zapowiadał się ciekawie, jak widać, ale już wczesnym przedpołudniem rozjaśniło się na tyle, że amatorzy kąpieli wodnych mogli ucieszyć się na widok spokojnego niebieskiego morza, a ci, którym tylko słońce w głowie mogli nadal trwać w bezruchu na swoich leżakach czy materacach. Albo grac w piłkę:).

jeden dzień końca sierpnia

I takie piękne słońce było aż do wieczora, kiedy i ja po pracy mogłam doświadczyć tej przyjemności . Rozgościło się na moim spokojnym balkonie oddając swoje cudowne ciepło ostatnim kwiatom i delikatnie muskając mój dekolt.

jeden dzień końca sierpnia4

A ja słuchając koncertu sąsiada po sześćdziesiątce(...!!!), który uczy się grać na gitarze elektrycznej, z radością mogłam się oddawać mojej ostatniej lekturze, która aż żal, że się kończy… I żal, ze kończy się lato… Zawsze jednak jest nadzieja na ciepły wrzesień i październik – choć trochę, proszę… Czego Wam i sobie najgoręcej życzę!

IMG_5481

24 komentarze:

  1. Ewelino,mgły letniej nad Bałtykiem doświadczyłam.Podobało mi się!
    A poza tym morze zmiennym jest.
    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  2. nad morzem - nie, ale nad tutejszymi jeziorami - tak, szczególnie zimą

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej książki jeszcze nie czytałam.
    ;-)

    Zdjecia Ewelinko mnie powalają, są piękne! I faktycznie różnicę widać od razu pomiędzy zdjęciami.
    A powiem Ci,że pięknie fotografujesz, co zapewne wiesz ;).
    Kochana, czy nosisz ze sobą aparat do pracy czy zdjęcia robiłaś w dzień wolny>?;)
    A tak, z ciekawości pytam:)

    Ściskamm cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny efekt:) Ostatnio doświadczam wyłącznie miejscowych mgieł nad autostradą:) Wspaniałe widoki...ależ tęsknię za morzem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kocham nasze morze, bezkrytycznie i od zawsze. Piękne, bo zimne, bo zmienne, bo nasze. Jak wygram w totka, kupuję domek (maleńki) nad naszym morzem. Kurcze, tylko że ja w totka nie grywam:-( Piękne zdjęcia masz znad morza:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Doświadczyłamwtymroku mgły nad morzem... Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia i uroczy wpis:) bardzo tęsknie za morzem, w tym roku nie udało mi się (jeszcze) go zobaczyć. Ani bez mgły ani z mgłą ;) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. poczułam zapach morza :) dzieki

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie ładne zdjęcia :)
    Nie byłam nad polskim morzem już dobre 8 lat. I chyba szybko się nie wybiorę... :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Doświadczyłam już takiej mgły, morze było spokojne jak jezioro, słonka wcale, choć po wyjściu z plaży grzało niemiłosiernie. Podobało mi się wtedy bardzo, można było rozkoszować się plażą, morzem, bo reszta siedziała sobie w pokojach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewelinka, jak ja lubię ten nasz Bałtyk na Twoich zdjęciach.. To nie pierwsze które pokazujesz i mam wrażenie na Twoich zdjęciach jest ładniejszy niż w naturze :-)

    Tak na prawdę to najbardziej lubię Bałtyk taki właśnie zamglony, wietrzny albo zaśnieżony, lubię być na plaży albo na Westerplatte tuż przed sztormem, ponurak ze mnie? :D
    Ale dodam że Morze Śródziemne ze słońcem bez końca uwielbiam również :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Doświadczyłam mgły nad morzem i... uwielbiam ją. Potrafi nadejść tak niespodziewanie i mieć gęstość mleka. Tęsknię już za moim morzem, ale pocieszam się, że na pewno jeszcze jedna wizyta przede mną. I to nad takie morze najpiękniejsze czyli po sezonie. 10 dni temu to był niezły sztorm i wichura... Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewelinko,
    Jak ja Tobie zazdroszczę tej bliskości morza! Zawsze czekam na jego fotki na Twoim blogu.Ale już wkrótce będę nad nim ponownie:-)) Jeszcze na chwilę, aby nabrać pozytywnej energii na jesień i zimę.
    Pozdrowienia,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. Amber - morze niezwykle zmiennym jest:) Już po lekturze...:(. Ale mam jeszcze "Smaki..." - nie jest źle:)

    basiuP - widoki nad Twoimi jeziorami też muszą być nieziemskie...

    Majanko - wszystko przed Tobą, a książki polecam, bo, jak dla mnie, jest to litera niezwykłej urody:)
    P.s. Aparat czasem noszę przy sobie. Tym razem czegoś zapomniałam i wróciłam do domu, a że już widziałam tę mgłę( bo widać ją przy wejściu do pracy), to zabierając coś, zabrałam też aparat, a później tylko wyskoczyłam na 5 min, aby zrobić powtórkę ze słońcem:)
    I ja ściskam:)

    Nemi - ja mgieł podczas jazdy jeszcze nie doświadczyłam, ale zdaje się, że już przyszły weekend będzie w nie bogaty...:(

    Gosiu - spełnienia marzeń i dziękuję za komentarz:)

    Grażynko - to wiesz o czym ja tu prawię:). Dziękuję serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam:)

    asix - bardzo się cieszę, że tak myślisz:). To ja CI życzę, abyś ujrzała je najpiękniejszym:)

    JOASIU - poczułaś? Nawet nawet nie wiesz jak się uśmiecham teraz...:)

    maniu179 - hmm..., osiem lat to sporo... zatem pozostają zdjęcia... Serdecznie Cię pozdrawiam Manieczko:)

    Kamilko - O, to Ty wiesz o czym mówię:) i co tu pokazuję, moja Droga Świadoma Istotko:)

    moniko - ale u mnie jest jak jest:).
    Wiesz, że ja tez lubię Bałtyk taki zaśnieżony i zimowy, ale uwielbiam wrześniowy, kiedy kuracjuszy i wakacjuszy prawie nie ma. Sztormowy też lubię, ale wtedy ubieram się ciepło i idę na koniec molo słuchać fale walczą...
    Z Mórz to ja poproszę Czerwone:):):):)
    :*

    lo - Oj, Ty to Przyjaciel Morza jesteś:). Oj, tak po sezonie to jest TO:). Czekam na taką niedzielę ciepłą i wrześniową na morzem... Mam nadzieję, że i Ty jej doświadczysz - tymczasem ja jutro nad morzem mam trening:), zobaczymy czy pogoda dopisze, ostatnio uciekaliśmy przed burzą... Pozdrawiam gorąco, lo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu - naprawdę czekasz? Cieszy mnie to ogromnie:). A ja tak cedzę i myślę, że to nie wypada, bo blog kulinarny... to napisz(@) kiedy będziesz - może spotkanie..., zobaczyłabym Adasia...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojj tak, pogoda nad morzem zmienna jest.
    Ciekawie uchwycone i przedstawione :)

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne zdjęcia. urzekające.

    osobiście wolę góry. wędrówki górskie, zdobywanie szczytów, pokonywanie barier i ciągłe obcowanie z naturą.
    szum... ale lasu. powiew...ale świeżego powietrza nasiąkniętego nie jodem i morską solą, a zapachem żywicy. mgłę...spowijającą szczyty.
    ale jednocześnie nie mówię, że morza nie lubię ;]


    http://www.karmel-itka.blogspot.com
    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja doświadczyłam takiej mgły w Hiszpanii, nad Bałtykiem nie :-( Mnie na wakacjach towarzyszyła książka: Tysiąc dni w Wenecji :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne zdjęcia ;)

    http://mojeptysiemalinowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. zazdroszczę chwil nad morzem. chyba nigdy nie miałam okazji przejść się po plaży tak po prostu, niespiesznie... piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  21. O widzę ,że czytasz "1000 dni w Orvieto" , nie zdazyłam jej przeczytać- przeczytałam Toskanię i Wenecje.
    http://ja-w-kuchni.bloog.pl/id,6286592,title,To-lubie,index.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Ewelinko przepiękne zdjęcia. Bardzo bym chciała mieszkać nad morzem. Zaczynam mieć dosyć Warszawy :(

    OdpowiedzUsuń
  23. burczymiwbrzuchu - cieszę się, że Ci się podoba, a uchwycone trochę "na chybcika"...

    Karmel-itko - ja też wolę góry i uwielbiam wszelkie analogie, które ich dotyczą, ale mieszkam nad morzem i choć ono takie... nie do końca moje to dostrzegam jego uroki - zwłaszcza po sezonie:)

    Dag - ciekawa jestem tej Twojej mgły w Hiszpanii... Podobna do naszej? Inna? "Tysiąc dni w..." - wszystkie były dla mnie cudowna rozkoszą , polecam dalsze - spodobają Ci się:)

    Soogar Lips - bardzo dziękuję:)

    Kuchareczko - :)

    Kaś - to ja Ci tego życzę z całego serca!, bo ja.... gdybym tylko miała czas mam pięć minut do morza...

    pyra - będą tak samo piękne:) Ja mam jeszcze "Smaki północnej...". Tak samo wciągające:)

    Polko - Droga moja:), to Ty przyjeżdżaj !

    OdpowiedzUsuń