A wiesz, ze w glowie ulozylam sobie wpis o tytule Goodbye June? To dopiero... Tyle, ze czasu na zrobienie zdjec zabraklo.
No i dla nas byl magicznie laskawy, jak nigdy.
Kiedy tata relacjonowal mi Wasza pogode przez telefon, mialam wrazenie, jakbysmy sie polozeniem zamienili, bo u Was byla taka, jak u nas zawsze i odwrotnie...
Ach, jakie romantyczne zdjęcie! :)))
OdpowiedzUsuńWspaniałego lata i dużo słoneczka :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcie! :) Oj tak, niech będzie ładniejszy za rok!
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze w glowie ulozylam sobie wpis o tytule Goodbye June?
OdpowiedzUsuńTo dopiero...
Tyle, ze czasu na zrobienie zdjec zabraklo.
No i dla nas byl magicznie laskawy, jak nigdy.
Kiedy tata relacjonowal mi Wasza pogode przez telefon, mialam wrazenie, jakbysmy sie polozeniem zamienili, bo u Was byla taka, jak u nas zawsze i odwrotnie...
Wiec ja moge raczej powiedziec Thank you, June!
Buziaki, buziaki
Lipiec juz sie wprosil z upalem :-)
Anna
Kiedy ten czerwiec minął, nie zdążyłam się nawet obejrzeć! ;)
OdpowiedzUsuńOj tak cieplejszy bądź:) ... choć jak na razie lipiec nadrabia za czerwiec:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie! Brakuje mi słów, by wyrazić mój zachwyt :)
OdpowiedzUsuń