W dzisiejszej domowej, leniwie sączącej się niedzieli znajduję wielką przyjemność. Dużo dobrych myśli o przeszłości… Dużo wspomnień… Wczorajszy dzień też trochę w dzisiejszym… Za oknem grube płatki powiewającego śniegu naprzemiennie z niebieskimi prześwitami, a w radiu muzyka “Sjesty” i słodki głos Kydryna z charakterystycznym miękkim “r”, na talerzyku zaś pyszne ciasto. Też kiedyś nie wymawiałam “r”. Do drugiej klasy szk. podst. Ale zawzięłam się i chciałam się nauczyć. Sama…! Chodziłam więc po domu, dzień po dniu, wciąż mówiąc “trrrampek…, trrrawa…, trrramwaj…, Rrrobert” . To ostatnie było najtrrrudniejsze. Ile to wszystko trwało, nie pamiętam, ale efekt wyśmienity – nie ma śladu…! Poza tym, że już od dawna nie mam problemu z “r” kocham takie niedziele jak ta dzisiejsza…! Od czasu do czasu ma się rozumieć, ponieważ homo viator ze mnie lub cygan – jak ktoś kiedyś o mnie powiedział. Dla niewtajemniczonych człowiek w drodze…, który cały czas gdzieś pędzi, gdzieś gna i tak naprawdę wciąż szuka swojego miejsca… Ale równowaga w życiu musi być, zatem dziś domowo. Domowo i bardzo czekoladowo.
| |
|
Na Czekoladowy Weekend Bei, którym w tym roku zajęła się Atina mam dwie propozycje. Ciasto i deser. Może któraś z nich trafi w Wasze smaki.
Najpierw przedstawiam propozycję pierwszą: ciasto, które od dziś staje się moim ulubionym:). Słodki i delikatnie słony smak – obłędne połączenie. Do tego robi się je niezwykle szybko, (10 – 15 min.) czy potrzeba czegoś więcej…?
Brownie z kajmakiem, czekoladą i orzechami laskowymi (inspiracja: Tasty Kitchen)
wymiary blaszki 27x20 cm
1 szklanka mąki
1/4 filiżanki kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 i 1/2 szklanki cukru
200 g masła ( temp.pokojowa)
4 całe duże jaja
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
400 g masy krówkowej ( ja użyłam Bakallandu)
1 stopiona czekolada z rodzynkami i orzechami laskowymi( lub więcej w razie potrzeby…)
200 g (opakowanie) orzechów laskowych
1. Rozgrzej piekarnik do 170stopni. W jednej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól i kakao. Odstaw.
2. Mikserem utrzyj masło z cukrem. Pojedynczo dodawaj jajka – połącz wszystko dobrze. Dodaj w wanilię. Stopniowo dodawaj mieszankę mąki. Ciasto powinno być gęste i lepkie.
3. Połowę ciasta wyłóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wygładź powierzchnię ciasta.
4. Najpierw delikatnie wyłóż masę krówkową ( nie kładź zbyt blisko krawędzi), a następnie pozostałe ciasto
5. Wstaw do piekarnika i piecz około 30-40 minut (do momentu, kiedy środek nie będzie już płynny).
6. Zostaw ciasto do całkowitego ostygnięcia.
7.W kąpieli wodnej rozpuść czekoladę( jeśli nie udaje się, dodaj odrobinę mleka lub śmietanki) i polej nią ciasto.
8. Orzechy laskowe posiekaj i posyp nimi ciasto.
Smacznego!
Propozycję drugą przygotowałam w sobotę. Jest bardziej czasochłonna, ponieważ wymaga chłodzenia, chociaż mnie smakuje jeszcze przed chłodzeniem, ale aby tworzyła całość, powinna zgęstnieć w lodówce.
Deser czekoladowy o smaku kokosowo – waniliowym ze smażonym jabłuszkiem (źródło: La Tartine Gourmande) – 5-6 porcji
Na krem:
2 żółtka
1 jajko
1/4 szklanki cukru trzcinowego
80 g czekolady
1 szkl. mleka kokosowego
1 szkl. mleka
4 ziarenka kardamonu
ziarenka z 1/2 strąka wanilii
Na wierzch:
1 jabłko obrane i pokrojone w kostkę
1 łyżka masła
1 łyżka cukru trzcinowego
ziarenka z 1/2 strąka wanilii
1.Masło rozpuść na średnim ogniu. Dodaj pokrojone jabłko, wanilię i cukier. Smaż mieszając od czasu do czas, aż jabłka zmiękną – ok.5 min. Odstaw.
2.W garnczku wymieszaj mleczko kokosowe, mleko, kardamon i wanilię. Doprowadź do wrzenia (nie gotuj), a następnie odstaw, przykryj i pozwól aby mleko przyjęło aromat przypraw( ok.30 min.). Po tym czasie przecedź mleko i jeszcze raz podgrzej.
3. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej.
4. Ubij jajka z cukrem na puszysta masę, następnie, nie przerywając ubijania, wąskim strumieniem wlewaj mleko. Dodaj wcześniej rozpuszczoną czekoladę.
5.Podziel krem czekoladowy do 6 słoiczków lub kubeczków i wstaw je do naczynia do pieczenia( brytfanna bądź wysoka blaszka). Do połowy wysokości słoiczków wlej wodę. Piecz 30 min.
6. Wyjmij i całkowicie ostudź. Następnie przykryj folią i wstaw do lodówki na kilka godzin lub na noc. Po tym czasie wyjmij z lodówki i wyłóż na wierzch wcześniej usmażone jabłuszka.
Smacznego!
Mam nadzieję, że Wasz Czekoweekend był równie smaczny i może tak bardzo czekoladowy, jak mój.
Dobrego tygodnia, Kochani!