Kolejne lato i kolejny rok z blogiem za mną. Moja przygoda trwa już dwa lata. Kiedy minął pierwszy, byłam zdziwiona, że to już…, teraz mija kolejny i czuję się dokładnie tak samo. Zastanawiam się co sprawia, że to blogowanie jest takie za każdym razem nowe i wciąż świeże… Może to, że ciągle się uczę, może to, że poznaję Nowych Ludzi…? Na początku chciałam tylko pochwalić się tym, co upiekłam czy ugotowałam, później okazało się, że odbiór mojej “twórczości” jest większy niż się spodziewałam. Dzielę się słowami i przemyśleniami, później sama do nich wracam, przypominając sobie sytuacje, faktury i smaki. Dziękuję Wszystkim Drogim mi Osobom, które poznałam dzięki temu miejscu, dziękuję Wam Wszystkim, którzy odwiedzacie mnie i wspieracie, którzy zostawiacie dobre słowo. Bez Was nie byłoby tego miejsca, nie wiem czy bez Was chciałby mi się… , bo odbiór jest dla mnie ważny, bo spotkania tutaj dają mi dużo chęci i siły do podejmowania codzienności z jej różnymi barwami...
Jak to wszystko się zaczęło możecie poczytać sobie tutaj, a ja mam dla Was prezenty. Dwa: jeden to szwedzki koszyczek na chleb (Madame Stolz), bułki, czy co tam sobie chcecie, drugi to dwa kubki z obustronnym motywem domku (Targ Staroci). Jeśli chcesz otrzymać któreś z nich zostaw komentarz. Posiadacze bloga proszeni o podlinkowanie, jeśli to możliwe, Anonimowi zostawcie adres @. Urodziny będą trwały do końca miesiąca, czyli do 31.07.2012
Poza tym zapraszam na tort. Kakaowy biszkopt z kremem budyniowym o delikatnym posmaku orzechów laskowych, z fantastyczna polewą (która jest moją dyżurna polewą) i białą czekoladą, która dopełnia słodkości.
Tort musiałam zrobić jak tylko przeczytałam książkę pt. “Kawalerowie Angeliny. Opowieści z włoskiej kuchni”. Najpierw popłakałam się z bohaterami, później siedziałam razem z nimi w kuchni i przy stole, wyobrażałam sobie smaki, a zapachy same unosiły się nad wszystkimi literami, które opowiadały tę historię. Wielbicielom ciast budyniowych posmakuje na pewno.
Zmieniłam sposób pieczenia blatów, gdyż pierwszy okazał się zakalcem- zrezygnowałam z dodawania masła i mleka. Polewę zrobiłam sprawdzoną, w tej tutaj było ogromnie dużo cukru…
Tort czekoladowy z likierem Frangeliko
Składniki na masę:
750 ml tłustego mleka
9 łyżek przesianej skrobi kukurydzianej
3/4 szklanki cukru
5 jajek
5 łyżek zimnego masła
1 i 1/2 łyżki ekstraktu waniliowego
Składniki na 6 warstw ciasta czekoladowego:
1 i 1/8 szklanki mąki
1 szklanka słodkiego kakao w proszku
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 i 1/4 szkl. cukru
15 jajek w temperaturze pokojowej
6 łyżek masła w temp. pokojowej( nie dodawałam)
3/4 szklanki letniego mleka( nie dodawałam)
Składniki na nadzienie orzechowe:
2 i 1/2 szklanki cukru
1/2 szkl. likieru Frangeliko (dałam 3/4)
1 i 1/4 szklanki orzechów laskowych (pokruszonych tłuczkiem)
Składniki na polewę– jak tutaj
130g cukru kryształu
50 g kakao
83 g śmietany 30%-36%
83g wody
5-6 g żelatyny
Wykonanie masy:
1. Do dużej miski wlej 3/8 szklanki mleka. Stopniowo dodawaj przesianą skrobię kukurydzianą. Energicznie ubij ja z mlekiem, aż uzyskasz papkę. Dodaj połowę cukru(3/8 szklanki) i jajka. Połącz wszystko na gładką masę. Odstaw
2. W średniej wielkości rondlu z grubym dnem połącz pozostałe 2 i 5/8 szklanki mleka z pozostałym cukrem(3/8 szklanki). Mieszaj przez 2-3 min. aż cukier się rozpuści. Mieszaj bez przerwy na wolnym ogniu dopóki temperatura nie osiągnie 73 C( temperaturę kontroluj termometrem kuchennym). Zdejmij garnek z ognia.
3. Połowę mieszanki (tej przed chwilą przygotowanej) dodawaj po jednej łyżce do wcześniej przygotowanej masy z jajkami( z pkt. 1). Cały czas mieszaj masę(należy to robić w celu wyrównania temperatur i aby uniknąć ścięcia się jajek). Następnie dodaj do rondla resztę mleka z cukrem i na wolnym ogniu podgrzej miksturę do 70 C (uważaj, bo jajka ścinają się w 75 C). Mieszaj dopóki nie zauważysz, że masa zaczyna gęstnieć. Gotuj przez minutę. Zdejmij garnek z ognia i utrzyj masę z masłem oraz ekstraktem waniliowym. Przelej masę do miski i odstaw do wystygnięcia, następnie włóż do lodówki na co najmniej 4 godziny.
Wykonanie ciasta:
1. Podgrzej piekarnik do 200 C. Tortownicę 23 cm wyłóż papierem do pieczenia. Przepis autorki jest na jednoczesne 6 tortownic, w moim przypadku to było niemożliwe, więc ważyłam i dzieliłam wszystko na 6. Jeśli coś określiłam jako 1/6, po prostu zważ całość i podziel na 6.
2. Przesiej mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Zważ, podziel wagę na 6 i rozsyp do 6 miseczek.
3. W dużej misce połącz jajka z cukrem. Teraz ustaw pustą miskę na wadze, przelej do niej zawartość i zważ swoją masę. 1/6 masy wlej do czystej miski i utrzyj z 1/6 cukru Ucieraj masę przez 10 min, następnie dodaj 1/3 mąki i delikatnie wymieszaj. Wlej do wcześniej przygotowanej tortownicy. Piecz 10-15 min. Ostudź.
Powtórz tę czynność dwukrotnie. A później wszystko jeszcze pięciokrotnie, bo przecież chcesz upiec 6 biszkoptów.
Wykonanie nadzienia orzechowego w syropie:
1. Podgrzej piekarnik do 190 C
2. Wsyp cukier na patelnię z grubym dnem. Dodaj Frangelico i pół szklanki wody. Mieszaj bez przerwy na średnim ogniu, aż cukier całkowicie się rozpuści. Przestań mieszać i przez 5 min gotuj syrop na bardzo małym ogniu, aż będzie bardzo gorący i przyjmie konsystencję gęstego syropu klonowego.
3. W międzyczasie usmaż orzechy na patelni przez ok. 5 min. Wsyp orzechy do syropu i odstaw na 3-5 min, do wystygnięcia.
Montaż ciasta:
1. Na każdy z upieczonych placków rozsmaruj po 3 łyżki nadzienia orzechowego i odstaw na czas przygotowywania polewy
Polewa
Do rondelka wsyp cukier i kakao, wlej śmietanę i wodę. Podgrzej na małym ogniu ciągle mieszając do momentu uzyskania jednolitej masy. Kiedy będzie gorąca, rozpuść w niej żelatynę. Ostudź i schłodź. Włóż do lodówki, aby zaczęła tężeć, ale kontroluj, żeby zachowała płynną konsystencję
2. Aby nie zabrudzić patery podczas nakładania masy i polewy przygotuj papieru do pieczenia wytnij 6 kwadratów o długości 0około 30 cm. Na środek patery nałóż kroplę syropu, który ustabilizuje papierowe kwadraty. Papier ułóż przyklejając każdy róg do kropli syropu jak płatki kwiatów zachodzące na siebie.
3.Pierwszy placek połóż na paterze i posmaruj równomiernie częścią kremu budyniowego, tak samo postępuj z jeszcze pięcioma, na ostatni placek nie nakładaj kremu.
4. Polej ciasto równomiernie wcześniej przygotowaną polewą. Ewentualnie wyrównaj wierzch szerokim nożem, choć glazura samoczynnie rozpływa się po cieście. Odstaw do zastygnięcia w lodówce. Jeśli polewy zostanie polej ciasto jeszcze raz i ponownie schłodź. Udekoruj dowolnie. U mnie na wierzchu pół kostki białe czekolady