![]() |
Śnieg sypał dziś od rana jakby ktoś cukier puder przez sitko przesypywał. Kiedy wyjeżdżałam z domu było jeszcze ciemno. Blask latarni sączył się z każdej jak złoty pył niewidzialnych wróżek. Było niezwykle biało, cicho i bardzo spokojnie. Pierwszy w tym roku śnieg. Przez osiem godzin, od czasu do czasu pilnowałam czy wciąż sypie z taką samą intensywnością i żal było kiedy czasami zwalniał.
Z nieskrywaną tym razem przyjemnością robiłam co do mnie należało, więc perspektywa wolnego popołudnia nastrajała bardzo optymistycznie.
W głośnikach cichutko grała orkiestra Michela Legranda. Znane covery na płycie “Noël! Noël!! Noël!!!” zapewniały bezpieczeństwo, a ja popijałam gorącą czekoladę. Wokół mnie papier (koniecznie szary), kolorowe wstążki, nożyczki, taśma klejąca i... talerzyk z pysznymi piernikami pachnący świętami i miodem gryczanym, najlepszym do pierników i pierniczków. W sam raz do podjadania podczas przygotowań.
Lubię pakować prezenty, a Wy?
Pain d’epice – francuski piernik (źródło: Tartelette )
przepis na 12 babeczek
1/2 szklanki miodu (używam gryczanego)
1/3 szklanki cukru trzcinowego
3/4 szklanki mleka
1 szklanka mąki (możesz też użyć bezglutenowej)
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka przyprawy do piernika
4 łyżki zimnego masła
1 duże jajko
Do posypania
równe części cukru pudru i mieszanki przyprawy do piernika
1.Rozgrzej piekarnik do 180°C. Foremki na babeczki wysmaruj masłem (możesz też użyć keksówki bądź tortownicy o średnicy 22cm).
2. W małym rondelku, na średnim ogniu, wymieszaj ze sobą miód, brązowy cukier i mleko, aż cukier się rozpuści. Zdejmij z ognia i lekko ostudź (ja wynoszę na balkon)
3.W większej misce zmiksuj mąkę, proszek do pieczenia, mieszankę przypraw i masło, aż mieszanina będzie przypominać grube okruchy.
4. W osobnej misce ubij jajko i dodaj do wcześniej przygotowanej mieszanki miodu, mleka i cukru. Wymieszaj dokładnie, następnie wszystko dodaj do okruchów masła i mąki. Wymieszaj mikserem tak, aby składniki połączyły się.
5. Podziel ciasto do wcześniej przygotowanych foremek, keksówki bądź tortownicy. Wstaw do piekarnika i piecz 20-25 min. W przypadku większej blachy 4-50 min.do “suchego patyczka”. Przed obsypaniem cukrem pudrem ostudź.
Jeśli ktoś z Waszych bliskich nie lubi przyprawy do piernika, i właściwie nie wie dlaczego(albo wie…) tajemnicą może być obecność anyżu. Warto wtedy zrobić własną mieszankę używając równych części poniższych przypraw. Najlepiej każdej po 30 g, bo jeszcze może się przydać:
cynamon
kardamon
czarny pieprzu
suszone skórki cytryny
suszone skórki pomarańczy
goździki
ziele angielskie
gałka muszkatołowa (opcjonalnie, bo z nią podobnie jak z anyżem)
imbir
Wszystkie przyprawy zmiel w młynku. Przechowuj w słoiczku.
p.s. świeże babeczki są pyszne i mięciutkie, ale takie podsuszone, zastawione na blacie, też mają wyjątkowy smak.
Dzisiejszy wieczór spędziłam na pakowaniu prezentów, podjadałam sobie pierniczki, które dołączałam do paczuszek. Uwielbiam pakować prezenty, gdy byłam młodsza, to już we wrześniu miałam zapakowane i schowane dla najbliższych, codziennie aż do grudnia zaglądałam i sprawdzałam czy oby na pewno dobrze się mają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne:) muszą wspaniale smakować!
OdpowiedzUsuńa skąd takie foremki-snieżynki wspaniałe?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, ciekawey przepis, mam ogromną ochotę na taką babeczkę!
pozdr
Cudne są!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wypieki!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pakować prezenty! To jedna z moich ulubionych czynności przedświątecznych :)
Niesamowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńBardzo Radosnych Swiąt Ci życzę:)
Ewelinko, prezentuja sie cuuuudnie! Az szkoda jesc takie sa piekne:))
OdpowiedzUsuńPrezenty pakowac uwielbiam:)) Czekam na jutrzejsza dostawe prezentow. I przy pakowaniu bedzie recycling starych papierowych toreb jako papier ozdobny;)
Pozdrawiam goraco!
Ewelinko, one wyglądają rewelacyjnie! Piękne zdjęcia, a te babeczki jak obsypane delikatnie śnieżkiem.
OdpowiedzUsuńCudowne po prostu!
Całuję :**
Cudne te gwiazdki. Chętnie bym je zjadła:)
OdpowiedzUsuńCudne te gwiazdki. Chętnie bym je zjadła:)
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdeczki, no i z pewnością smakują świetnie :D
OdpowiedzUsuńwyglądają niesamowicie! wiem, ze to zabrzmi nieadekwatnie, ale jak drewniane :)) piękne! zazdroszczę foremki
OdpowiedzUsuńP.S.
okropnie nie lubię pakowania prezentów, może wpadniesz? ;)
Ale zaczarowane te twoje śniegowe babeczki :) Zazdroszczę śniegu..może i do nas choć na chwilkę zawita? :)
OdpowiedzUsuńDużo świątecznej radości życzę i wspaniałego czasu z bliskimi! :)
Ja tez lubie, choc zawsze wychodza troche koslawe :)
OdpowiedzUsuńA pain d'epices tez lubie. Nie tylko w okresie okoloswiatecznym.
Śliczne są! U mnie nie wytrzymałyby do Świąt - musiałabym je chyba upiec w Wigilię... więc są idealne do świątecznych przygotowań :)
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki ;)
OdpowiedzUsuńCudowne. Wiesz, że anyżu nie lubię, ale w przyprawie piernikowej, tej domowej, zupełnie mi nie przeszkadza?
OdpowiedzUsuńZniewoliły mnie wyglądem Twoje piernikowe babeczki Kochana ...cudowne:) aż mam ochotę wsiąść w auto i pojechać po jedną ...nawet jakbym w tym śniegu miała sunąć 30km/h bez przerwy:)
OdpowiedzUsuńZdrowych , wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku życzę:)
Piękne! Masz genialne foremki. A cukru jest na nich dokładnie tyle, ile śniegu w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńEwelino,ta twoja zaczarowana kuchnia...
OdpowiedzUsuńGwiazdki sobie podkradam,bo jestem w trakcie przedświątecznych przygotowań.
Wszystkiego co najlepsze!
W tym roku nie zapakowałam ani jednego prezentu, a jeden, kompletnie nieświąteczny, kupiłam. Urodziny znajomej. W tym roku nie miałam nawet siły pakować prezentów. Dziwny okres... Na szczęście mija. Jest Lepiej.
OdpowiedzUsuńPain d'epice cudowny. I chyba nawet wiem, jak fantastyczne zapachy roztaczają się dzięki niemu w domu. Za moment wyciągnę dwie blaszki pełne pysznego piernika. To jest to, czego było mi trzeba... Ciepły, domowy zapach otulający zmysły.
Ściskam!
Zmysłowo o życiu i o jedzeniu, więc czekam na Twoją prozę, czekam na Twoją książkę. Zainspirowałaś mnie Waszym piernikiem. Zapraszam na motyle piernikowe i ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńEwelino,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie, wesołych świąt pełnych pysznego jedzonka i szczęśliwego nowego roku! :-)
To jest coś absolutnie pięknego! I z pewnością obłędnie pachnącego (obecność anyżu mi osobiście ani trochę nie przeszkadza w tym piernikowym bukiecie). Cudne zdjęcia! Wspaniałych Świąt Ewelinko!
OdpowiedzUsuńJej, wyglądają idealnie! Zazdroszczę Ci tej precyzji, Ewelajno - Twoje wypieki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2012 :)
Kamilo - a ja zawsze na przysłowiową "ostatnią chwilę", ale bardzo to lubię. Podziwiam Twoje wrześniowe przygotowania:). Mam nadzieję, zę prezenty przez Ciebie przygotowane, razem z pierniczkami, sprawiły radość obdarowanym. I ja Cię serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKasiu_h - witam Cię u mnie serdecznie:). Dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam!
dream-about-muffins - i Ciebie witam serdecznie:) i niezmiernie dziękuję. Foremki to home&you. Zaglądaj jak tylko masz ochotę - zapraszam!
Ollivieto - ślicznie dziękuję!
Saratelko - dziękuję i cieszę się, ze nie jestem sama:):)
basiuP - dziękuję :). Święta były bardzo radosne:)
Agnieszko - cieszę się, że Ci się podobają:). Wiesz, ze do mnie nie wszystkie zamówienia dotarły...:(. Mam nadzieję, ze odbiorcy Twoich prezentów byli zadowoleni a tym samym i TY:). Recycling papierowy...:):):) - ja tez to robię:) i równie gorąco Ciebie pozdrawiam!
restaurantica.pl - dziękuję:) Teraz to i ja bym zjadła... To może upiekę gdzieś tak po pracy czyli koło 22 a Ty wpadniesz do mnie i zjemy razem...???
slyvvio - dziękuję:) Smakuję wyśmienicie:)
Jswm - tak, tak masz rację, trochę tak wyglądają jak drewniane:). Tez miałam takie wrażenie. Foremki z home&you:) - może jeszcze do dostania...
p.s. - może w przyszłym roku...?
Majanko - zagubiłam Cię po drodze... Dziękuję jak zawsze za Twoje wszystkie dobre słowa:). Uścisków moc!
OdpowiedzUsuńAniku - czy wiesz, że ten śnieg był u nas TYLKO TEGO JEDNEGO dnia, poleżał do następnego dnia i... tyle, więcej go nie widziano.
Radość z bliskimi była a jakże, tyle co naśmieję się w Święta z moim rodzeństwem nie naśmieję się nigdy...:):):). Mam nadzieję, ze u Ciebie tez było dużo radości z Glusiem, wszak to jego kolejne, bardziej świadome Święta:)
Maggie - najważniejsze serce w tym wszystkim. Przecież dobrze wiesz... A pain dobry na każdy czas...:)
Kasiu- ale moje nie były na święta, były na czas przedświąteczny właśnie i tak jak wyżej mówi Maggie, dobre są nie tylko około świątecznie:). Pozdrawiam, Kasiu!
DarkANGELika - dziękuję... ślicznie!
kabamaigo - ja już spotkałam się z kilkoma osobami, które mówiły, że "gdyby nie ten anyż... to wszystkie pierniki byłyby pyszne...", ale Ty masz dobrze, nie lubisz, a.... lubisz;)
Jlu Szyndlarewicz - Twoje zniewolenie moimi babeczkami jest dla mnie... rozkoszą:). Śniegu było tyle co wtedy, więcej się nie pokazał. Wciąż czekamy... Za życzenia dziękuję z serca całego
Bellis - w Krakowie to chyba teraz więcej, bo u nas aura wróciła "do normy" takiej jak przed dwoma laty... Buziaki, Stokrotko!
Amber - jak Ty mi coś napiszesz... to jeszcze lepsze jak prezent pod choinką...
Zaytoon - na szczęście mija... Wiem coś o tym... dobrze wiem. Pozdrawiam, Olivko, mocno i życzę takiej atmosfery w sercu, którą mamy po wyjęciu piernika z piekarnika...:)
Patrycjo - Kochana, Ty mnie chwalisz, a ja przecież nie potrafię... Ale i tak mi miło, bo w końcu fachowiec mnie chwali... Wiesz, że foremki motylkowe znalazłam pod choinką???:):):)
Alex - wiesz, że nie widziałam Twojego wpisu tutaj, ale widziałam u Anny i tam czym prędzej złożyłam Ci życzenia. Dziękuję za spotkanie u mnie i za życzenia. Mam nadzieję, że Twoje święta również były udane. Pozdrawiam Cie serdecznie!
Mar - dziękuję ślicznie za Twój zachwyt, który sprawił ogromną radość i za życzenia!. Dobrego roku, Mar!
Aniu Włodarczyk(aka vespertine) - dziękuję Ci ślicznie:). Precyzja to zasługa foremek:). I Tobie najlepszego na nowy rok!
Wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńjujejko - przepięknie dziękuję!
OdpowiedzUsuńGwiazdki wyglądają prześlicznie :) Chętnie je wypróbuję. Niestety nie mam takich foremek. Myślisz, że forma na muffinki lub minimuffinki się sprawdzi?
OdpowiedzUsuńmilka1204 - dziękuję:). Kształt foremek nie ma znaczenia:), możesz upiec w muffinkowych, a nawet w wąskiej blaszce niezbyt długiej:), ale piecz dłużej 40-50 min:)
OdpowiedzUsuń