piątek, 17 stycznia 2014

Sałatka z kapusty ozdobnej (jak najbardziej jadalnej) z fasolą, suszonymi pomidorami i granatem


kapusta ozdobna , rózowa, jadalna

Wydaje mi się, że mój Znajomy Drozd wiedział co się święci… Myślę, że w żołądeczku go ssało… W zeszłym roku wzięło go już w grudniu... Zdaje się, że w ostatnią niedzielę jeszcze dawał radę…, ale od poniedziałku musiał poczuć, że kierunek wiatru się zmienił…
Jak do tej pory, kulki jarzębiny rosnącej na skwerku przed moim oknem wisiały spokojnie rozweselając krajobraz. Nie zrzucił ich wicher Ksawery, ani ulewne deszcze. Zauważyłam, że Pan Drozd zaczął przesiadywać na jarzębinie od poniedziałku. Pod wpływem jego codziennych, kilkakrotnych dziobnięć, czerwonych kulek zaczęło ubywać… “Oho…pomyślałam, lada dzień...” I tak się stało. Wszystko wkoło pojaśniało...:). Dzisiejszy ranek przywitał mnie grubą śniegową pierzynką. Z każdych ust słyszałam “nareszcie…”( a właściwie “endlich…”), opatrzone swego rodzaju uczuciem ulgi i radości. Nasiąkłam tymi westchnieniami i radością, bo oto jest nadzieja na mróz, na skrzypienie śniegu pod butami, na zamarznięte morze i góry lodowe.

Tymczasem przychodzę tutaj z kapustą ozdobną (Brassica oleracea), która nadal byłaby dla mnie ozdobną, gdybym jej nie spróbowała. Najpierw jeden liść, później następne… Buziak mi się ucieszył, bo lubię testować nowe smaki. Ozdobna kapusta powędrowała do kolekcji z fioletową fasolką i marchewką, zielonym kalafiorem. W rezultacie wycięłam pokaźny bukiet takich kapustek z maminego ogrodu i przywiozłam do siebie. Część zjadłam, część zamroziłam. Smakuje prawie jak jarmuż, będąc delikatnie słodszą. Smakuje jak jarmuż, gdyż pochodzi z tej samej rodziny. Jej liście, tak samo jak liście jarmużu są kędzierzawe, pierzaste lub głęboko ponacinane. Na jesiennych rabatach wygląda niezwykle dekoracyjnie. Jej liście zazwyczaj przybierają odcienie fioletu, różu, czerwieni i bieli, a bywają też żółtawe. Najbardziej dekoracyjna jest w okresie jesieni, bowiem w niskiej temperaturze lepiej się wybarwia stając się fioletowa jak na pierwszym zdjęciu. Zatem polecam Państwu bardzo, ale dodam też, że gdybyście chcieli posiać jarmuż (czy też kupić rozsady, co pewnie trudniejsze w przypadku mniej popularnym) i szukalibyście odmiany fioletowej, to najlepiej prosić o odmianę Scarlet, ponieważ fioletowo wybarwiony jarmuż występuje właśnie pod tą nazwą.

W tej sałatce moja kapustą potraktowałam dokładnie jak jarmuż. Dodałam do niej fasolę – najcudowniejsze polskie źródło białka  (bogate źródło witaminy B1, czyli tiaminy, która działa przeciwdepresyjnie, poprawia pamięć i zdolność logicznego myślenia) – a w zasadzie jej trzy rodzaje: białą, różową i czarną prosto z ogrodu mojej mamy. Do tego suszone pomidory z zalewy, kilka zielonych listków jarmużu dla koloru ( bo kolor na talerzu ważna rzecz) oraz granat. Wszystko skropiłam takim samym sosem jak ostatnio do brukselki – w zasadzie w dowolnych proporcjach.

sałatka z kapusty ozdobnej, różowej, jadalnej (3)

 Sałatka z kapusty ozdobnej (jak najbardziej jadalnej) z fasolą, suszonymi pomidorami i granatem
 przepis w przybliżeniu, wszystkie składniki w dowolnej ilości

drobne liście kapusty różowej (bądź większe poszatkowane)
fasola gotowana*, bądź z puszki – dowolna ilość
kilka liści jarmużu, bądź pietruszki (dla koloru)
5-6 pomidorów suszonych z zalewy
granat (pół na osobę)
trochę świeżego lub suszonego tymianku
sos:
sok z 1 pomarańczy
1-2 łyżeczka oliwy z oliwek
1 - 1,5 - 2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
Wszystkie składniki sosu wymieszaj.

Warzywa połącz w misce, lub rozłóż na talerzu, polej sosem i zjadaj ze świadomością, że masz samo zdrowie na talerzu.

* jeśli chcesz DZIŚ ugotować fasolę, nie musisz żałować, że nie pomyślałaś (-łeś) o tym wczoraj... Zalej fasolę gorącą gotowaną wodą i odstaw aż woda ostygnie. Wtedy odlej wodę, która ostygła, zalej fasolę świeżą wodą i gotuj aż fasola zmięknie. Najlepiej w towarzystwie sporej garści tymianku, aby fasola  nie … wzbudzała sensacji….

2014 kuchnia

29 komentarzy:

  1. To dla mnie, to dla mnie, porywam cały talerz:-). Jarmuż kocham więc i różową kapustkę pokochać mogę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz, moja Droga, i wcinaj! Wiem, że kochasz jarmuż:). Nie można go traktować inaczej...:):):)

      Usuń
  2. Królestwo za takie kolory na talerzy zimą :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak kolorowe ubranie odcinające się od białego śniegu:)

      Usuń
  3. piękna kolorowa sałatka, rewelacja;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda pięknie i efektownie!
    Uwielbiam, jak piszesz, ile dobrego mają w sobie rzeczy, które trafiają na nasz talerz. Bardzo to krzepiące w czasach, gdy zewsząd raczej bombardują nas informacjami o tym, co niezdrowe i czego unikać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natko, takie delikatne tam info..., ja nie ekspert, choć chciałabym znać te wszystkie właściwości:)

      Usuń
  5. O rany, cudne to i kolorowe, specjalnie hodowane na zimę chyba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daje radę nawet podczas mrozów, bo to warzywo mrozoodporne

      Usuń
  6. O tak!!! Mi także podoba się ten kolorowy i zdrowy patchwork. Przepięknie się to wszystko komponuje.
    Pozdrawiam pięknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nigdy nie widziałam piękniejszego zestawienia kolorów na talerzu! Coś cudnego!
    No i nie wiedziałam, że kapusta ozdobna jest też jadalna! Dziękuję za uświadomienie mnie. Moja kuchnia dostała nowy kolor :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, jak masz okazję, posadź sobie, będzie i ozdoba i smak:)

      Usuń
  8. Ewelajna...bez jedzenia te zdjęcia działają terapeutycznie :)
    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. z wielka ciekawością zajrzałam do tego przepisu. Kapustę ozdobną najczęściej upycham w wazonach , a tu proszę ! Tak mało rzeczy potrafi mnie jeszcze zaskoczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilo, teraz będzie pół na pół - wazony i talerze:). Cieszę się, że mogłam się przyczynić:)

      Usuń
  10. wygląda tak, zebym monitor zjadła!!! alez pomysłowa kobieta z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bajeczna! Uwielbiam takie talerze. Zwłaszcza zimą. Cudowna dawka optymizmu, a przy okazji samo zdrowie (-:

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozważałam czy kapustę ozdobną siać w moim ogrodzie, no bo czy naprawdę mi potrzebna w tym roku, jak tyle do zrobienia, tyle do ogarnięcia? Ale skoro jest jadalna, to nie ma wybacz! Na pewno będzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ankho, znajdź miejsce choć dla kilku, odwdzięczą Ci się kolorem i smakiem:)

      Usuń
  13. Gdybym wiedziała, że jest jadalna odrobinę wcześniej (przed mrozami) ogołociłabym kwietnik u koleżanki. W przyszłym roku na 100% zagości, dzięki Tobie, w moim ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda przepięknie i jest fasolowa, więc bardzo dla mnie. Ciekawe co by zrobił Pan Drozd gdyby ja zobaczył? Chyba by zemdlał :)
    Oby cały Twój rok był tak optymistyczny, energetyczny, zdrowy i urodziwy jak ten talerz!

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas w ogródku zawsze rosło pelno ozdobnej kapusty, ale wyrywaliśmy ja i szla na gnojownik ...bo Pani sprzedająca nasiona twierdziła, ze to ozdobne i trujące .... a jednak nie .... sałatka wygląda obłednie Ewelinko ... a Pan Drozd ... oby sie nie pomylil, bo my ciągle na śnieg czekamy ... niech pada, bo rolnicy znów straty zaliczą straszne. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne wiesci. Kupilan nasionka kapusty, bede siac i zbierac. Kocham ogrodkowo- balkonowe ozdoby do jedzenia. Polecam nasturcje, bardzo mi smakuje.

    OdpowiedzUsuń