Wczoraj piękna pogoda, Święto Wspaniałych Mam, moje imieniny oraz koncert Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza w kościele w Dygowie pod Kołobrzegiem. Oklaski, którym nie było końca, łzy, które przeplatały uśmiechy, a później zakwasy na mięśniach śmiechowych. Wspaniałe Towarzystwo po moich obu stronach i Fantastyczny duet dwojga Pięknych Ludzi - Alicja i Włodzimierz ciepli, serdeczni i zabawni. A po koncercie łososiowa kolacja. Więcej takich spotkań poproszę.
Dziś wczorajsze wspomnienia jeszcze żywe, a w odtwarzaczu płyta Pani Alicji. Nawet się nie spodziewałam, że tyle tekstów znam, które gdzieś kiedyś weszły do głowy mimochodem… Poranna jazda przez park po kobiercu z kwiatów kasztanowców – po raz pierwszy w życiu i ostatni, bo popołudnie zimnym i niezwykle silnym wiatrem dmuchnęło. Służby porządkowe prawie na każdym skwerze miały co robić. Wiatr zwalił z nóg drzewa w moim codziennym parku, rozwiał kasztanowcom liście, połamał gałęzie wszystkim wysokim drzewom. Po pracy, kuląc ramiona w cienkim żółtym polarze, slalomem wracałam na moim treku pod wiatr. Po powrocie gorąca earl grey i kieliszeczek trzyletniej aroniówki (na zdrowie…!), a później obiad jak wspomnienie wczorajszego wieczoru.
Ten przepis wpadł mi w oko kiedy przeglądałam przepisy na stronach bon appétit.
Łososia w tej formie przygotowywałam już kilkakrotnie i ostanio robię ciągle, kiedy tylko przychodzi mi na niego ochota. Przepis jest bardzo prosty, szybki a na dodatek pyszny. Obiad w 20 min. to coś czym ucieszy się każdy. Kapary i paryczka nie są konieczne, aczkolwiek dodają smaczku. Polecam z radością.
Pieczony łosoś i brokuły z kaparowo-papryczkowym vinaigrette
- 1 brokuł pokrojony na różyczki
- 4 łyżki oliwy (2łyżki + 2łyżki)
- sól, świeżo zmielony pieprz
- 2 filety łososia – mniej więcej po 160-200g ( ja kupuję nie na wagę a na … wielkość moje dłoni – na porcję wybieram taki, który będzie wielkości dłoni)
- 1 czerwona lub zielona ostra papryczka bez nasion, pokrojona w krążki
- 2 łyżki octu ryżowego (albo smakowego)
- 2 łyżki odsączonych kaparów
2. Po środku blachy połóż porcje łososia natartego 1 łyżka oliwy; posyp solą i pieprzem. Piecz łososia 10-15 minut.
3. W tym czasie połącz papryczkę, ocet i szczyptę soli w małej miseczce i odstawić, aż papryczka lekko zmięknie. Dodaj kapary i pozostałą 1 łyżkę oliwy; lekko Dopraw solą i pieprzem.
4. Łososia i brokuły wyjmij z piekarnika; podawaj od razu skropionego papryczkowym vinaigrette.
Moje Drogie Mamy,
które tu do mnie zaglądacie, z życzeniami na blogu jestem spóźniona, ale szczerze życzę Wam nieustających pasji, dzięki którym będziecie się pięknie rozwijały, rozkwitały i uśmiechały . Życzę Wam wielu dobrych ludzi wokół, radości z drobiazgów, które Was otaczają, pociechy z dzieci i pasji Waszych dzieci, które na Waszych oczach będą chciały żyć pełnią życia i będą te pasje zgłębiać. Niech Wasze dzieci będą dobre, niech Was szanują i
kochają Was całym sercem♥
świetne danie, bardzo lubię takie połączenia z łososiem:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńO Boże jak ja uwielbiam łososia, a łosoś z brokułami, to już w ogóle! Ach, że też mam do Ciebie tak daleko, wprosiłabym się od razu :)
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam :). No to siup...! Zapraszam!!
UsuńKochana Ewelinko, pysznie wygląda ten łosoś. Wspaniały obiadek. Śliczne zdjęcia i życzenia.
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie dziękuję i posyłam moc uścisków do Ciebie :****
♥
Dzięksik, Majanuś :). Uściski zwrotne i podziękowań moc1
Usuńuwielbiam łososia!
OdpowiedzUsuńNo, ba...!!! :)
UsuńHi Dear,
OdpowiedzUsuńjust found you and stay!!! It's a great blog! Outstanding pictures and delicious recipes! Thank you for sharing!!!
All the best to you
Elisabbeth
Thank you, my Dear! All the best!
UsuńSpoźnione ale serdeczne życzenia imieninowe :)
OdpowiedzUsuńSzybkie obiady - coś dla mnie!
Natko, moja odpowiedź jeszcze bardziej spóźniona. Dziękuję :)
Usuńp.s. codziennie noszę Cie w myślach :)
Uwielbiam łososia! choć ostatnio stawiam na polskiego pstrąga. Pyszne danie skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńWiewióro , muszę i ja spojrzeć w stronę pstrąga:)
UsuńJak bardzo, bardzo pysznie!! ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo :)
Usuń:*
Baaardzo :)
Usuńale tu smacznie:):)
OdpowiedzUsuńZatem zapraszam :)
UsuńJak tu pięknie u Ciebie i jak smakowicie!
OdpowiedzUsuńDziękuje i całym sercem zapraszam :)
Usuńpyszności! ostatnio mało jadałam ryby. ale zawsze kiedy przychodzi pora letnia, zwiększa mi się na nie ochota :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, ryba jest dobra na ...lato :)
Usuńpyszności :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyobraź sobie, zrobiłam i wyszło mi! Nie wiem, jak smakowała ta potrawa w Twoim wykonaniu, ale moja była pyszna! Urosłam w oczach męża ;-)
OdpowiedzUsuńMosaiko, cieszę się niezmiernie :) To jest bardzo łatwa potrawa, więc sądzę,z e Twoja smakowała dokładnie tak jak moja!
UsuńSukcesów!
Łosoś smakowity i piękny, ale talerz na którym go sfotografowałaś jeszcze piękniejszy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności imieninowe :-X.
Dżemdżusku, dziękuję :) Talerz Anthropologia :)
UsuńTak bym zajrzała do Ciebie..., ale teraz tylko odpowiadam i lecę spać , bo zapracowana jestem okropnie, jutro o 6 pobudka i robota do 21.
Pozdrowień moc!
Wszystko piękne i apetyczne!
OdpowiedzUsuńozzie dziękuję serdecznie!
UsuńZapraszam na Elegancka.pl! Tam inspiracja na podstawie właśnie tego wpisu :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.elegancka.pl/kulinaria/pieczony-losos-i-brokuly-z-vinaigrette-kaparowo-paprykowym
Pozdrawiam!
Karmelitko, ładnie się ten łosoś prezentuje na eleganckiej :). Dziękuję :)
UsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń