czwartek, 30 września 2010
Ciasto jabłkowo – malinowe i”dżentelmeni”
Wizyta w przychodni. Poradnia medycyny pracy.
Zmierzam ku wejściu. Zauważa mnie mężczyzna po 50. Otwiera drzwi, przechodzi pierwszy i uprzejmie przytrzymuje skrzydło. Następne przejście, podobny gest – uśmiecham się… przed nami dłuższy korytarz i czas na przemyślenia… Nie wiem, czy jego, ale na pewno moje… Co teraz zrobi…? Chyba zmieni kolejność… Mężczyzna chwyta za klamkę wchodzi sami i tym razem już nie przytrzymuje drzwi…
Wewnątrz mnóstwo ludzi. Formalności w rejestracji i rzut okiem na całą poczekalnię. Siedzi kilka kobiet i wielu mężczyzn. Kobiety, które przyszły przede mną i zaraz po mnie stoją… Wyjmuję książkę, staję stabilnie odpowiednio rozkładając ciężar ciała na obie nogi – staram się skupić na tekście czekając na swoją kolej.
Cóż… Oczywiście, że pozycja siedząca bardziej obciąża kręgosłup lędźwiowy. Nawet o 50 % bardziej. W pozycji siedzącej nasze krążki międzykręgowe obciążone są tak, jakby działała na nie siłą nacisku równa około 150 kg! W pozycji stojącej już tylko 100*. Jeśli ktoś tego nie wie, to właśnie się dowiedział. A może niektórzy mężczyźni zostali o tym po prostu uświadomieni? Gdzieś kiedyś, w jakimś poradniku tylko dla nich... Wtedy już wszystko jasne…! Zatem cieszcie się, Drogie Panie, że mężczyźni w tym kraju tak dbają o nasz kręgosłup! Nic tylko się radować i skakać z tej radości!
I ja się zatem raduję, raduję jak… nie wiem co! Gdzie się podziała uprzejmość, gdzie się podział szacunek należny kobiecie…???
Zatem z tej “radości” upiekłam ciasto do kawy. Ono na szczęście jest bardzo radosne – przynajmniej jak dla mnie. I trochę już zapomniałam o tych “dżentelmenach” anonimowych, których zachowania dzisiaj doświadczyłam.
Miękkie, puchate i bardzo pyszne:). Robiłam je często tylko z jabłkami, tym razem dodałam malin. I to była bardzo dobra decyzja:). To była nawet bardzo smaczna decyzja:). Ciasto nabrało życia:). Zresztą sami oceńcie…
Miałam dodać ostatnich w tym roku truskawek z ogrodu mojej mamy(pisałam kiedyś, że owocują do pierwszych przymrozków), ale było ich ciut za mało. W każdym razie były miłym dodatkiem.
Ciasto robi się bardzo szybko:) Wystarczy tylko obrać jabłka, a reszta… sama się kręci;)
Ciasto jabłkowo – malinowe
1 i 1/2 szkl. mąki tortowej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
80 g miękkiego masła
3/4 szkl. cukru jasnobrązowego(demerara)+ 2 łyżki
1/2 szkl. mleka
2 jajka
3 jabłka obrane, przekrojone na 8-10 cząstek
1, 5 szklanki malin
1 łyżeczka cynamonu
Piekarnik rozgrzej do 190 stopni C. Tortownicę23-24 cm wyłóż papierem, albo wysmaruj masłem i posyp mąką. Wymieszaj mąkę z pr. do piecz. i solą w jednej misce. W drugiej miękkie masło z cukrem. Kiedy się połączą dodaj mleko i jajka. Chwilę miksuj. Później, utrzymując mikser na niskich obrotach, dodaj zawartość miski z mąką.
Wylej połowę ciasta do tortownicy i ułóż połowę cząstek jabłek. Dodaj połowę malin. Wylej pozostałą cześć ciasta. Z owocami postąp jak wcześniej wciskając je w ciasto.
Pozostałe dwie łyżki cukru połącz z cynamonem i posyp wierzch ciasta.
Piecz aż ciasto nabierze koloru złotego – ok.55 min do godz. Jeśli zbyt szybko się rumieni przykryj folią aluminiową.
Smacznego!
Promienie słońca wszystkim posyłam, bo po trzech dniach sztormu znów nastała piękna pogoda z jej 25 stopniami na moim balkonie!!!
* – w poz. leżącej obciążenie krążka międzykręgowego jest najmniejsze, ponieważ gravitas nie działa kompresyjnie na krążek(ok.50 kg)
Wniosek: w poczekalniach powinny być leżanki ;) – dla wszystkich:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
rety, ale cudo..
OdpowiedzUsuńNajładniej fotografujesz jednak malinki. W - jak przypuszczam -tejże samej poradni MP spędziłam kiedyś 2 h czekając w kolejce. Za to u tzw. lekarza byłam 2 minuty. Badanie polegało na podaniu imienia , nazwiska , wagi i wzrostu. REWELACJA!
OdpowiedzUsuńprzepieknie wyglada to ciacho:) a te malinki dodaja mu uroku:)
OdpowiedzUsuńjabłko i maliny?Ale to razem smacznie wygląda
OdpowiedzUsuńojej,alez ono wspaniale i bardzo apetycznie wyglada!!!i jeszcze malinki takie swiezutkie...cudnie wyglada...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
leżanki w poczekalni ! to się usmiałam xD
OdpowiedzUsuńsuperowe ciasto, aż chce się chwycić po kawałek.
Bardzo optymistyczny koniec posta - idealne ciasto! Takie uśmiechnięte.I do kawy i jako pocieszacz.
OdpowiedzUsuńPorywam kawałek!
no i dobrze! wynagrodziłaś sobie pysznym ciastem..
OdpowiedzUsuńa co do dżentelmenów, to ile ja razy dostałam "z bara" , bo po co puścić dziewczynę przodem w autobusie? albo jak to drzwi zamykają pięknie przed nosem czasami.. ach, ci dżentelmeni..
Uwielbiam maliny! I wszelkie ciasta z jabłkami. A to wygląda na połączenie doskonałe wszystkiego, co lubię ;) Pysznie. A faceci - niech siedzą! Ja już przestałam zwracać na to uwagę. Choć dzisiaj właśnie Twój post dał mi do myślenia, dlaczego od wieków jest przyjęte, że nam - kobietom - powinno się ustępować, otwierać drzwi, etc, etc. Jeśli się zastanowić nas naszą emancypacyjną walką o równość, to w zasadzie powinnyśmy im odpuścić te wszelkie grzeczności ;) Choć niewątpliwie miło. Mój M bardzo konserwatywny w tym względzie ;)))
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz u Ciebie na blogu i naprawdę przepiękne zdjęcia. Kompozycyjnie, kolorystycznie, zwłaszcza pierwsze i drugie, urzeka detalami. Przeprasam że tak się rozwodzę ale nie mogłam się powstrzymać. A ja malinowego ciasta jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili wydawało mi się, że to nie truskawki na pierwszym zdjęciu. Jednak po dłuższej i wnikliwej analizie miałam ochotę zatopić się w ekranie...
Piękne to! Widać, że leciutkie!
Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny!
Jakie pyszne ciasto zrobiłaś Ewelajno! Śliczne te zdjęcia, takie apetyczne bardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ciepłe:)
'Dżentelmenów' u nas jak posiał...ale nie poczęstowałabym ich tym ciastem...szkoda dla nich takich pyszności! wygląda pysznie i zapewne jeszcze lepiej smakuje, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowne ciasto! wygląda tak smakowicie, tak mięciutko... mniam!
OdpowiedzUsuńA dżentelmeni... to fakt, mało ich zostało. W autobusach i tramwajach to też widać, kiedy to ja babciom częściej ustępuję miejsce, nic mężczyzna siedzący przede mną... szkoda.
A leżaki w poczekalni :) super pomysł!
hahah ot i dowiedzialam sie dlaczego mezczyzni nie ustepuja nam miejsca...alez oni sie o nas troszcza...a ciasto jako pocieszacz super sprawa...i to jeszcze z malinami.Ja tez takie chce!
OdpowiedzUsuńJakie piekne ciasto..z malinami biore w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńCiasto upiekłaś wspaniałe, świetne polączenie malin i jabłek, musiało być pyszne !
OdpowiedzUsuńA zdjęcia cudowne, pozdrawiam ciepło :)
Jeeeeeeeeeeej! Jakie cudowne! Wspaniałe, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńNawet też dzisiaj o tym napisałam, że na poprawę humoru najlepiej coś dobrego zjeść ;) Abstrahując od dżentelmenów, to to, co piszesz o obciążeniach kręgosłupa jest bardzo ciekawa, ja chyba też nie zostałam uświadomiona... Za to faktem jest, że spędzanie całego dnia w pozycji siedzącej zaczyna mi coraz bardziej dokuczać, więc mam nadzieję, że ostatnie dni ciepła uda się jakoś sensownie wykorzystać. Bo potem już tylko najzdrowszy sen zimowy. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńasiejko - :):):)
OdpowiedzUsuńmilko - naprawdę??? Cieszę się, że Ci się podobają:). A przychodni tak, tak samo...:) "Waga, wzrost... Czy coś dolega?", "Nic", "Na pewno nic?", "Na pewno", "Jak dolega to mówić...", "Ale nic nie dolega", "To dobrze, że nie dolega". Ot i tyle:) Serdeczności:)
aga - :):):)
margot - pierwszy raz tak połączyłam i wyszło cudnie:)
Gosiu - od mamy z ogrodu:) Dziękuje i malinki tez dziękują:)
viridianko - to byłby pomysł, co;)?
Amber - :) Porywaj, dla mnie to najlepszy komplement:)
cukrowa wróżko - czasem to aż staję wryta jakie to niekiedy uprzejme, ale na szczęście są tacy, którzy mają szacunek:)
Ewo - dobrze mieć takiego miłego M. - dobrze mieć takie przykłady. Emancypacja... złożony to temat... w zasadzie..., a jednak miło:)
Atrio C. - Jakie rozwodzę, jakie rozwodzę... toć to miód na moje serce. Na serce, które zastanawia się czy ten blog ma sens... Bardzo Ci dziękuję:)
Praline - miałam nadzieję,z e widać:) Bardzo, bardzo Ci dziękuję:)
majanko - serce moje:)
kass - no, tamtym w przychodni nawet okruszka...!
amarantko - praktykujmy zatem, bo... każdy ma swoje serce i swoje sumienie:)
Takie leżanki to byłoby coś..., prawda?:)
Ewam - widzisz, jakie to proste... Wszystkie tajemnice pewnie mają swoje uzasadnione źródła racji...;)
gosia99 - dziękuję:)
antysujx - dziękuje najpiękniej:), byłaś Ty tu już u mnie, bo... pamięć tracę... Ładny torcik ostatnio zrobiłaś:):):)
maniu179 - ale fajne Jeeeeeeeeeeej!Naprawdę...???? :):):):)
karoLinko - a widzisz:) Czasem takie info się przydaje. Dodam, że najlepiej byłoby kilka razy(choć 2-3) w ciągu dnia tak po prostu położyć się na 5 min. - wyciągnąć, wydłużyć całe ciało. Jeśli tylko możesz... zrób choć tyle dla swojego kręgosłupa. Pozdrowienia serdeczne ku Tobie:)
"Miękkie, puchate i bardzo pyszne" - ten opis mnie ujął a przepis trafił do ulubionych
OdpowiedzUsuńz malinami pewnie nie zrobię, ale z jabłkami jestem pewna, że też wyjdzie pyszne
Kaś - z samymi jabłkami też jest pyszne:). To daj znać jak zrobisz:)
OdpowiedzUsuńa ja zrobilam ze sliwkami i malinami i tez wyszlo super :) dzieki za fajowy przepis, robie juz trzeci raz w przeciągu tygodnia.
OdpowiedzUsuń